Sukces w sprzedaży niejedno ma imię. Wejście na wyższy pułap wymaga wielu lat doświadczeń, nieraz bazujących na trudnych kampaniach, zaciskaniu pasa, ograniczeń wydatkowania. W dłuższej perspektywie o klientów zadbamy stawiając na długofalowe programy lojalnościowe.

Na podobne rozwiązanie mogą pozwolić sobie najczęściej przedsiębiorstwa z większym budżetem, które nie obawiają się większej inwestycji. Takowej, która nie przyniesie zysku w perspektywie dnia, czy tygodnia, ale która zaprocentuje na dalszą przyszłość. programy lojalnościowe (czytaj to) to budowanie więzi z odbiorcami, zaufania pomiędzy dostawcą usług, a konsumentem. Na dalszy plan schodzi rozdział sektorów - bankowość, produkcja spożywcza, części gospodarcze, produkcja przemysłowa - wszędzie tam inwestor ma w wizji rozwoju firmy inwestowanie w „lojalkę”. A więc pakiet urozmaicony poza jednorazowymi gadżetami-chwytam w wielowymiarowe badania i ankiety. Programem lojalnościowym utrwalamy więź, niekoniecznie opartą na maksymalizacji zysków.

Zabiegi reklamowe, nastawione na intensywną promocję wszelkich usług (własność twórcza, dostawy, handel) od programów budujących lojalność odróżnia nie tylko czas trwania. Nierzadko jako wyprzedaż pełny jest rynkowych zagrywek typu sprzedać, zarobić, mieć. Jak statystyki dowodzą, przybieranie strategii celujących tylko w sprzedaż kończy się spadkiem wyników sprzedaży dobrze zarządzanej firmy. Program lojalnościowy staje się w takiej sytuacji środkiem prostującym, pokazaniem, iż firma też może i chce wychodzić naprzeciw oczekiwaniom klientów.

I nie jest to tylko kwestia obdarowania nas jednorazowym prezentem - każde negatywne zakupy sprawią, że jako klienci odwrócimy się do rywali. Którzy, jak wiadomo, nie śpią. Sprawdzanie oczekiwań klientów przez korespondencję, wysyłanie ankiet czy zbieranie anonimowych danych - te wszystkie ruchy mają na celu doprecyzowanie oczekiwań, rozróżnienie klientów na grupy pod względem wieku, płci czy innych kryteriów. Jeśli firma stosuje narzędzia strategii rynkowej (jak programy lojalnościowe) prawdopodobnie nie poczuje błyskawicznych, nawet oczekiwanych zysków finansowych. Stworzy przy tym coś, co przełoży się na budowanie relacji z klientem, w długiej perspektywie.